Dzisiejszy wpis to porcja zdjęć z mojego marcowego wyjazdu we włoskie góry. Wiem, wiem… Są wakacje i wszyscy czekamy na piękne, słoneczne dni, a ja Was chcę zanudzać zimowymi widokami. Stwierdziłam jednak, że podzielę się z Wami moimi zdjęciami teraz, bo kiedy byłam w podróży, ten blog jeszcze nie istniał :)
W niezwykle klimatycznych włoskich miastach i ośrodkach narciarskich znajdziemy wszystko, czego można sobie zamarzyć na narciarskim wyjeździe. Nawet Ci, którzy slalomy robią raczej powoli i zawsze w kierunku schroniska doceniają tutejszą atmosferę, włoską gościnność i świetną kuchnię. Starałam się wykorzystać ten czas do maksimum, dlatego codziennie rano wyruszaliśmy na narty (w przerwach popijając Aperol lub Bombardino), a po nartach wyruszaliśmy na zwiedzanie okolicy.
W niezwykle klimatycznych włoskich miastach i ośrodkach narciarskich znajdziemy wszystko, czego można sobie zamarzyć na narciarskim wyjeździe. Nawet Ci, którzy slalomy robią raczej powoli i zawsze w kierunku schroniska doceniają tutejszą atmosferę, włoską gościnność i świetną kuchnię. Starałam się wykorzystać ten czas do maksimum, dlatego codziennie rano wyruszaliśmy na narty (w przerwach popijając Aperol lub Bombardino), a po nartach wyruszaliśmy na zwiedzanie okolicy.